-I koto to mówi-mruknęłam.-Za to ja nienawidzę psów, które tylko zdobędą wysokie stanowisko i myślą, że są panami świata.
-Jakiś problem?-warknął.
-Oczywiście, że nie. Tylko wyrażam swoją opinię. Kraj wolnego słowa, nie?-uśmiechnęłam się sztucznie.
-Och. No tak. Biednej suczki nie można denerwować. Przecież ty taka wrażliwa-prychnął.
-Nie mówię, że jestem wrażliwa. Bo taka nie jestem-wyraz mojego pyska stężał.-Mnie i tak nie złamiesz. Niewiele psów ma taką siłę. Kupa mięśni, mózgu za grosz. Nie mówię o tobie, ale ogólnie...
Pensativo?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz