-Serio?-zapytałem zaciekawiony.
-Tak.
Camilla to potwierdziła.Jednak jej się podobałem.Chciałałem jej to powiedzieć ale nie miałem odwagi.
-Może już wracajmy.-zaproponowałem.
-Dobrze.
Kilka dni potem postanowiłem Camie coś powiedzieć.Znalazłem ją samą i smutną nad jeziorem.Siedziała po drugiej stronie
.Patrzyła na mnie ale nic nie mówiła.Płynąłem szybko.Gdy wyszłem na brzeg cały mokry podszedłem do niej i powiedziałem:
-Cami?
-Tak?
- Ja się w Tobie zakochałem.Nie miałem odwagi Ci wcześniej tego powiedzieć.
(Cami?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz