Gdy szłem obok wielkiej przepaści zauważyłem tam jakąś suczkę.Próbowała wdrapać się na szczyt.Zsunąłem się do niej nie mówiąc nic i wciągnąłem na górę Po chwili poiedziałem:
-Nic Ci nie jest?
-Nie, chyba nie.Dzięki,
-Nie ma za co.A tak przy okazji jestem Snape.A ty?
(Hermiona?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz