-Dobra,może poleniuchujmy..zaśmiałem się
Nie minęło długo i zaczął drażnić mnie pewien motyl,który siadał mi cały czas na łbie.Zacząłem go gonić i zleciało się więcej tych motyli.No kurde zaczęły nas atakować XD Uciekaliśmy przed nimi jak szczeniaki przed wilkiem...
<Kirito?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz