- Przerabialiśmy. - otworzyłam szeroko oczy i uśmiechnęłam się głupio.
- Chyba powiedziałem KONIEC! - zmarszczył nos. - Skończ.
- To dopiero początek. - mrugnęłam mu przecząco.
- Ayanna... - przewrócił oczyma. - Koniec Gry!
- A to my jeszcze gramy ?
No cóż poradzić taka moja natura, każdy ma inny charakter. No ba! Ja mam taki! Najlepszy!
<Vectus?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz