- Moje imię powinieneś znać . Jestem Omega - powiedziałam półszeptem aby nie psuć atmosfery jaką stworzyła pogoda .
Zaczęłam się wpatrywać w przyrodę . Wiał mocno wiatr , a drzewa kołysały się tak jakby tańczyły ... Było słychać śpiewające ptaki w gniazdach , które próbował zagłuszyć deszcz i wiatr . Wielu uznało by to wszystko jako zwykłą ulewę . Ja jednak uważam to za coś ważniejszego ....
- Co tak oglądasz ... ? - spytał pies próbując ukryć swoją ciekawość
- To co mnie otacza - Przyrodę ... - rzekłam
<Deuce ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz