-Tak.Czemu nie.
Szliśmy razem długo.W końcu Amphetamine powiedziała:
-Idziemy popływać?
-Zgoda.
-Wybacz ale nie jesteś zbyt rozgadany.-powiedziała.
-Taka moja natura.-odparłem.
Pływaliśmy długo aż się ściemniło.Amphetamine poweidziała:
(Amphetamnie?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz