Spojrzałem jej prosto w oczy.Ona też spojrzała.Po chwili powiedziałem:
-Nie przeczę Astra, że mi na Tobie zależy.-uśmiechnąłem się do niej.
-Mi na Tobie też zależy.-również się uśmiechnęła.
-To może już wracajmy?
-Tak, dobry pomysł.
Wróciliśmy z powrotem do jaskini.Astra zasnęła od razu.Ja też po chwili.Rano pobiegłem coś upolować.Złapałem dwa jelenie.Przyczołgałem je do jaskini.Astra już nie spała.Powiedziała po chwili:
(Astra?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz