Niestety, ale nie mam już czasu pisać na blogu... Przeprowadzka, nowa szkoła, nowy pies... To wszystko wypełni mi cały mój wolny czas... W związku z tym Merkury i Baster odchodzą i już nigdy nie wrócą... Chyba, że jakimś cudem znajdę czas, ale nie liczyłabym na to... Od razu przepraszam właścicielkę Astrit, bo Merkury nie od pisze na jej oko :(
Żegnaj SSŁ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz