wtorek, 24 czerwca 2014

Od Merkurego C.D. Omega

Spojrzałem na nią zdziwiony i zdezorientowany... Nic nie rozumiałem! Przekręciłem głowę na znak, że nie kumam. Zaczęła się śmiać w niebo głosy. Stałem jak ten osioł... Osiołkowi w żłobie dano - w jednym owies, w drugim siano... Minęło kilka minut, zanim Omi przestała się śmiać i spojrzała na mnie dziwnie.
-Y... Nie rozumiem....- powiedziałem.
<Omega? WTF? Ja na serio nie kapuję! cx>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz