czwartek, 12 czerwca 2014

Od Carrie cd Delgada

-A podobno taki silny!-prychnęłam.-Przez Ciebie popadnę w kompleksy.
-No przepraszam-skrzywił się.
-Spoko, wybaczam Ci-zaśmiałam się. Dopiero zauważyłam, że głowę mam owiniętą bandażem.
-Co z moją głową?-skierowałam pytanie do Avril.
-Nieźle. A teraz możecie wyjść, bo mam innych do przyjęcia-syknęła.
-Dobrze, już dobrze-mruknęłam i wyszłam z groty. Za mną szedł Delgado. Ucieszona zdjęłam z głowy bandaż i rzuciłam go w krzaki.
-Nigdy nie lubiłam mieć opatrzonego ciała-zaśmiałam się.

Delgado? Brak weny ;c

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz