niedziela, 1 czerwca 2014

Od Lili do Oasis'a

Szłam przez las gdy nagle spadłam z takiego jakby 'klifu'. Wylądowałam na...jakimś owczarku. To był pies.
- Sorry...Gapa ze mnie - szybko się poniosłam - nic Ci nie jest?
- Nie a Tobie? - odezwał się pies - Oasis, a ty>
- Lili - odparłam - Po co tędy chodziłeś? Ja jestem jak plaga w tym lesie....xd

<Oasis?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz