czwartek, 24 lipca 2014

Od Kła C.D. Wichura

ja sie potknołem a ona błyskawicznie wyprzedziła.Nie miałem szans.Bałem sie spojrzeć jej w oczy a ona mnie odrzuci bo ją pocałuje,była ładna,słodka,kochana i sympatyczna.
Podeszłem do niej i powiedziałem:
-Jesteś szybka i piękna. Pójdziemy na spacer tylko we dwoje?
-Dziękuje ale idziemy tam gdzie ja chce ok?
-No dobra.-odparłem
Szłem za nią a ona zaprowadziła mnie nad Te Amo zdziwiło mnie to znaliśmy sie już kilka tygodni a ona jakby mnie dalej poznawała. Nie rozumiałem tego.Rzuciła mi sie w ramiona i polizała po policzku i rzekła wesoło:


Wichura?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz