piątek, 25 lipca 2014

Od Kła C.D. Wichura

Była późna noc Wichura postanowiła sie przespać u mnie w domu a ja przygotowałęm jej posłanie po drugiej stronie pokoju.Było przyjemnie do północy siedzieliśmy razem śmiejąc sie,rozmawiając i nudząc sie.
- Dobra- nie dokończyłą bo bo namiętnie ją pocałowałem i tak sie całowaliśmy ze 4 min .
-Dokąd idziesz?- spytała]
-Zaraz wracam- podeszłem pocałowałem delikatnie i wyszłem z jaskini po chwili wróciłem do niej z różą cały ubabrany w błocie zadałem jej kluczowe pytanie:
-Kocham Cię i mam nadzieje że ty też więc no no wiesz zostaniemy parą?-wyjąkałem a ona dalej uśmiechnięta powiedziała:

Wichura? (odpisz prosze)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz