czwartek, 31 lipca 2014

Od Nali

-Wreście jestem duża!-zaśmiałam się.
-Tylko co porobić?-zapytałam sama siebie. Po chwili ruszyłam nad jezioro. Usiadłam przy brzegu i moczyłam łapę. Nagle jakiś pies wepchnął mnie do wody.
-Kto to?-zapytałam
-Przepraszam...myślałem ,że jesteś samcem.-odparł i pomógł i wejść na brzeg. Otrzepałam się chlapiąc go.
-Jestem Nala a ty?-zapytałam
-Lucas.
(Lucas?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz