-No zgoda.Może..może..na polanę?Ale inną Ci pokażę.
-Oczywiście.-zgodziła sie Astrit.
Zaprowadziłem ją na polanę.Było tam pełno owadów.Były także inne psy, niektóre ze szczeniakami.Obok było małe jeziorko gdzie kapały się szczeniaki.Położyłem się w trawie.Astrit obok mnie.
(Astrit?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz