środa, 2 lipca 2014

Od Amaltei C.D. Merkury

Trochę się przestraszyłam tego co powiedział. Bardzo mu współczułam wiem jak to jest stracić drugą połówkę tylko z tą różnicą że mój były żyje a jego ukochana umiera. Zrobiło mi się strasznie głupio nie wiedziałam co mam powiedzieć. Chciałam mu zdać tyle pytań ale wszystkie były nie dobre na tą chwilę.W końcu zapytałam coś:
-Gdzie idziesz?
-Wracam do niej. - powiedział z dalej zwieszonym łbem.
I palnęłam coś co mogło być dosyć nie stosowne ja głupia!:
-Może pójdę z tobą, odprowadzę cie do niej?

Merkury?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz