środa, 2 lipca 2014

Od Oasis'a C.D. Gloria

Zacząłm się tarzać w błocie ze śmiechu.
- Mają wściekliznę?! - zaśmiałem się - Dobrze...A więc już ten gentleman ratuje pannę Glorię - ukłoniłem się idiotycznie - E! Przerośnięte konie! TUTAJ...! - łosie zaczęły na mnie biec. Stałem przed drzewem o grubym i szerokim pniu. Gdy tylko były 2 metry ode mnie, odsunąłem się do Glorii. Powbijały się w drzewo. Przez przypadek zmiażdżyłem Glorię.
- Sorry...BON APETIT - ukłoniłem się.

<Gloria?XD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz