Weszliśmy do jaskini Oasis'a.Snape trzymał się za ucho.Ja wyjaśniłam czemu tu jesteśmy,a Oasis podszedł do Snape'a i obejrzał ucho.Ja byłam przestraszona czy nic mu nie jest,ale Oasis mnie uspokoił,że wszysdko jest dobrze.Po paru minutach Snape miał bandaż na uchu i wyszliśmy z jaskini.
-Trzeba było się tak bać?-Spytałam.
(Snape?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz