wtorek, 1 lipca 2014

Od Omegi C.D. Merkury

- Dlatego nie chciałam ci mówic ... - westchnęłam - Ja też nic , nie zdziałam ...
- Ale Omega ... Może da się coś zrobić ? - spytał ze łzami w oczach
- Nic ...
Po chwili wybiegłam zapłakana z sali ...
- Przepraszam ... - szepnęłam biegnąc
Merkury ruszył za mną ...

<Merkury ?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz