Pierwszy raz podszedłem do wilka przyjacielsko.Ukłoniłem się i powiedziałem:
-Witaj!Nazywam się Snape, najlepszy przyjaciel Soni.-powiedziałem i lekko się uśmiechnąłem.
-Cześć!Syriusz, chyba Sonia opowiadała Ci o mnie?-zapytał.
-Tak opowiadała.-odparłem czując się pewniej.-Twoje oko nie wygląda najlepiej.-powiedziałem i przyjrzałem mu się z bliska.-Jeśli chcesz mogę Ci pomóc.
-Dzięki.-powiedział trochę się uśmiechając i wszedł do jaskini Soni.
Widać było, że Sonia ucieszyła się na jego widok.Zrobiłem mu opatrunek na oko z ziół.Podziękował.Wydawał się bardzo sympatyczny.Rozmawialiśmy jeszcze długo.
(Sonia?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz