środa, 2 lipca 2014

Od Aquy C.D. Un

-Uch... Un......
-?
-Bo.... My..........
-My...?
-My będziemy........
-Będziemy.......?
-Niedługo.........
-Niedługo.....?
-Ro... Ro... Ro.... Ach!- krzyknęłam i złapałam się za bok. Zacisnęłam zęby. Po policzkach ciekły mi łzy bólu.
-Aqua!- krzyknął.- Co ci jest?!
-Boli... Un... Ach!- krzyknęłam znowu. Bolało jak nie wiem... Nigdy nie czułam takiego bólu....- Un... Ja nie dam rady... To chyba już... Un!- zdenerwowałam się. Un złapał mnie za łapę i powiedział:
-Spokojnie... Jeszcze nie dziś... Jest za wcześnie... Tylko spokojnie...- uspakajał mnie.
-Ale Un! Ja nie wytrzymam! UN!- jęczałam z bólu. Musiałam się położyć. Wiłam siew z bólu. Skoczyło mi ciśnienie. Byłam cała w pocie... I nagle wszystko ustało... Cały ból zniknął... Dyszałam ciężko...
<Un?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz