Zaczęłam się głośno śmiać.Shizen wyglądał tak śmiesznie.
-Już....Ci....po....magam.-powiedziałam nadal się smiejąc.
Wyciągnęłam go za ogon.Gdy spojrzałam na jego pyszczek znowu zaczęłam się śmiać.Był cały oblepiony piaskiem.
-Chodź.-powiedziałam i podprowadziłam go do wody.
Obmył sobie pyszczek.Teraz wyglądał tak jak zawsze.Pięknie.Położyliśmy się na piasku.Shizen też zaczął się śmiać.
-Może jeszcze popływamy?Nie jest jeszcze późno.-powiedziałam.
(ShizenXD?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz