-Naprawdę?Mówi mi coś to imię, ale nie chodzi o wilka.-powiedziałem.
-Tak.Chyba tak się nazywał.-powiedziała.
Po chwili milczenia powiedziałem:
-Piękne są te góry, prawda?
-Racja.Zawsze tutaj jest cicho i spokojnie.-powiedziała uśmiechnięta.
-Tak.-powiedziałem i spojrzałem na Sonię.
-Może idziemy się jeszcze gdzieś przejść?-zapytałem.
(Sonia?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz