Szłem polną drogą gdy zauważyłem pewnego psa. Podszedłem powoli i się przywitałem.
-Witam.-uśmiechnąłem się
-Hej.-odpowiedziała
-Jestem Faraon i miło mi cię poznać.-powiedziałem i zamerdałem ogonem
-Omega.
-O Alfa...-powiedziałem
-Tak...Co tutaj robisz?-zapytała
-Idę gdzieś...Może chcesz iść ze mną?-zapytałem z uśmiechem
(Omega?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz