Fawkes podbiegł do mnie i mnie przeprosił . Poszliśmy do jaskini . Położyłam się Poczułam straszny skurcz .
-Fawkes idź po Oasisa!-krzykłam
-Dobrze...
Popędził i po Oasisa .Oasis w samą porę przyszedł .Fawkes musiał wyjść z jaskini po za bardzo panikował . Po 10 minutach urodziłam 2 szczeniaki . Potem Oasis poszedł .Fawkes sprzątał a ja spałam w najlepsze z dwójką słodkich szczeniąt .Potem wstałam . Fawkes wtedy do mnie powiedział:
<Fawkes ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz