sobota, 3 maja 2014

Od Derter'a C.D. Carrie

Ehh, pierwsze podejście i już jestem skrzyczany. Skuliłem ogon i spuściłem łeb.
- Wybacz, naprawdę. - Szepnąłem. Suczka spojrzała na mnie wzrokiem świdrującym  mnie od środka. Jednak w jej oczach była taka jakby, iskierka... tak, bardzo mała iskierka. Wypaliłem na poczekaniu:
- Lubisz kwiaty?
- No, trochę... Może maki i żonkile. Są ładne,
Uśmiechnąłem się i ruszyłem biegiem. Złapałem w pysk po dziesięć z wymienionych kwiatów. Wróciłem do suczki i podałem jej.
- To tak na początek znajomości.
- Och, dziękuje. - Powiedziała uśmiechnięta sunia. Odwzajemniłem uśmiech.
- Może się przejdziemy i poznamy?

Carrie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz