sobota, 3 maja 2014

Od Hektora do Carrie

Po tym jak dowiedziałem się o związku Omegi i Merkurego siedziałem samotnie. Pierwszy raz w życiu spotkałem miłość. Usiadłem na skraju lasu i spuściłem łeb. Za sobą usłyszałem warczenie.
- Kim jesteś? - Odwarknąłem do dużego dobermana.
- Derter. Szukam sfory.
- To dobrze trafiłeś. Jak chcesz zaprowadzę cię do - warknąłem - alfy.
Ruszyliśmy truchtem. Po drodze wpadłem z Der na nową suczkę. Doberman zarumienił się i odwrócił łeb widząc dobermankę.
- Jestem Derter i właśnie idę dołączyć. - Wymamrotał.
<Carrie?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz