-Świetny pomysł!- zaczęłam iść w stronę Syreniej Zatoki. Kiedy już byłam na miejscu, pokazałam Unkowi dość obszerną jaskinię z widokiem na zatokę położoną w górze klifu. Od wejścia jaskini prowadziły w dół małe, wąskie schody. Zaczęłam iść na górę i już po kilku minutach byliśmy w jaskini....
-Może być?- spytałam.
<Un? Może ty chcesz dać jakąś ładną fotkę z obrazem tej jaskini?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz