- Nie bój się ... To napewno przez ten stres związany z maluchami - przytuliłem ją
- Blanco , ale ja go widziałam ! - krzyknęła spanikowana
- Może Ci się przewidziało , albo po prostu przechodził obok ... Nie panikuj . Proszę Cię - polizałem ją
Ami troche się uspokoiła , lecz nadal drżała .
- Choć połóż sie . Maluchy już śpią - uśmiechnąłem się
< Almuś xd >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz