-Ach te szczeniaki-westchnąłem i popatrzyłem się na Esti jak się biję z Kiarą.
-Patrz jakie waleczne!
-Ciekawe po kim to mają-popatrzyłem śmiejącym wzrokiem na nią.
-Ha ha ha,bardzo śmieszne.
-Stój Kira gdzie biegniesz?
-Nigdzie tatusiu-powiedziała jąkając się.
-Ona ona mówi-zacięła się Wishy.
-My też-reszta zamerdała ogonkami.
Wishy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz