Zatkało mnie.
-Astra co ty mówisz!-powiedziałem spokojnie, ale głośno.-Nigdy nie będziesz złą matką!
-Ale...
-Obronić potrafisz każdego, a poza tym masz przecież jeszcze mnie.-powiedziałem i spojrzałem na Astrę.
Po chwili dodałem:
-Astra.Nie smuć się.
(Astra?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz