wtorek, 19 sierpnia 2014

Od Wichury C.D. Kieł

Wstałam po godzinie i co zobaczyłam?Szczeniaki leżały przy mnie.Policzyłam dla pewności:
-1,2,3...?Gdzie czwarty?-Spytałam i wstałam z posłania.
-Kieł?-Szukałam go po jaskini.Szczeniaki poszły za mną,a ja uważnie patrzyłam się na nie by nie zgubić jeszcze jednego.Po chwili Kieł wyszedł z rogu jaskini trochę mnie strasząc.Trzymał w pysku Kire.Kamień spadł mi z serca ...

(Kieł?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz