- Ayanna.
- To co mi, wtedy chciałaś powiedzieć? - spytał znudzony mą osobą.
- A to my przeszliśmy na "TY" ? - spojrzałam na psa.
- Tak. - westchnął znudzony.
- Nie wydaje mi się.
- Możemy pogadać jak ucywilizowane psy?
- To gadaj. - wyszczerzyłam zęby w uśmiechu.
<Vectus??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz