środa, 14 maja 2014

Od Exana do Avril/Cassidy

-Grrrr-zawyrczałem
-?
-phik panna doświadczona się znalazła dobra idę jak nie chcesz się ze mną przyjażnić to piernicz się...durna suka-szepnąłem i poszedłem dalej,nie myślałem że Avril tak szybko wyleci mi z łba,ale i tak będę miał ją na oku...poszedłem do maczar bo tylko tam miałem święty spokuj
usiadłem i powdychałem trochę powietrza...naglę zgromadziły się wokół mnie wilki,jeden spytał
-czemu jesteś zły?
-szkoda gadać
-nam wszystko możesz powiedzieć-powiedział jeden z wilków
-mam dla was zadanie
-jakie?
-pilnujce ją jak oczko w głowie
-kogo
-kogo?...Avril od początku mi się nie podoba..no już!
dwa wilki wyszły z moczar
Kilka minut przesiadywania w moczarach z małą grópką wilków
w końcu powiedziałem
-muszę iść..trzymajcie się przyjaciele
wyszedłem z moczar,idąc tak ścieżką nie zauważyłem kolejnej suczki
nie była to Avril ani Omega tylko suczka innej rasy...przywitałem się
-witaj...sorka nie zauważyłem cię
-nic się nie stało...no może się przedstawisz-powiedziała suczka
-Exan a ty?
-Cassidy
-długo w tej sforze jesteś?

<Cassidy?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz