-Cię przeprosić...- powiedziałem siadając koło niej.- Jestem dupkiem... Żyję złą przeszłością, kiedy mam najcudowniejszą teraźniejszość... Wybacz...- powiedziałem przysyłając ją czule...- Postaram się lepiej tobą zająć... Dobrze?- spojrzałem jej w oczy... Uśmiechnęła się.
-Brakowało mi ciebie...- dodałem liżąc ją w pyszczek.
<?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz