-Rufus! Odpowiedz! - krzyknęła suka
-Co? Oj, przepraszam, zamyśliłem się...
-Ehh...
-Medyk kazał ci jeszcze parę dni odpocząć... i dziękuję za ratunek przed jeleniem... nie musiałaś narażać życia na mnie...
Cisza.
-To mnie mógł zranić, ale ty mnie ochroniłaś...
Znowu cisza.
-To chyba już możesz mi odpowiedzieć. - powiedziała po dłuższej chwili.
-No więc pytasz, co tu robisz. Jak mówiłem wcześniej, musisz odpoczywać.
-No dobra, a co ty tu robisz?
-Czuwam nad tobą...
<Lili? Cierpię na brak weny>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz