Spojrzałam się na niego ...
- Yyy ... Emm ... Ygh ...No to o czym mówiliśmy ... ? - wydusiłam zawstydzona
- Oprowadzisz mnie ?
- Aaa ... Tak tak jasne ... - powiedziałam tym razem normalnie ...
Oprowadziłam go po terenach ... Już zaczęłam z nim normalnie gadać i nie zacinać się co słowo ... Na końcu zatrzymaliśmy się przy Jeziorze Te Amo ...
- To moje ulubione miejsce ... Zawsze przychodzę tu o zachodzie słońca i myślę ... - westchnęłam i położyłam się maczając łapę w wodzie ...
- Teraz jest pięknie ...
- Bo teraz też jest zachód słońca .. - uśmiechnęłem się
<Merkury ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz