Snape wystrzelił jak z procy a ja biegłam powoli by się nie zmęczyć.Gdy byliśmy nad Te Amo Snape leżał ledwo żywy pod drzewem i tylko krzyknął:
-Przerwa!!!
-Ty ciapo nie potrafisz wolniej a miarowo?
-No umiem...ale chciałem ci pokazać jak szybko biegam-wydyszał
-To było szybko?No niby sprint ale nie zbyt szybki ale-uśmiechnęłam się
-Hermi!...
-Nie skończyłam...może być nawet się poprawiłeś-na mojej twarzy można było zobaczyć wyraz podziwu.
Snape?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz