- Jak robiłeś mi sztuczne oddychanie to masz w pysk - wstałam
- A może " dziękuje " ? - burknął
- Dziękuję - szturchnęłam go przyjaźnie i uśmiechnęłam się - Chciałam sprawdzić jak wytrzymujesz na nie zbyt miłe osóbki - posłałam mu tajemniczy wzrok
Znów ruszyłam do wody , ale Tramp po chwili mnie zatrzymał .
- Pani dzisiaj już podziękujemy .- odwrócił mnie w drugą stronę
- Dlaczego ? - spojrzałam na niego zdziwiona
- Bo nie mam zamiaru drugi raz Cię ratować - mruknął
<Tramp ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz