środa, 27 sierpnia 2014

Od Miliany C.D. Fawkes

-Yyy...-wyjąkał Fawkes
-No ...może ...Yyy...-mruknęłam
-Mamo! Mamo! Ja chcę do jeziora !-wołała moja córka
- Nie ! Tatuniu ! Mamuniu !Na łąkę !-zawołał Trip
-Spokój -ryknęłam
Małe się wystraszyły i przymilkły
-Yyy... idźcie pobawić się ,a my zadecydujemy bez waszych krzyków gdzie idziemy .-powiedział spokojnie Fawkes
Kiedy szczeniaki wyszły zwrócił mi uwagę.
-Nie krzycz na nie to są dzieci !
-,, Kur_a" ale one nam na głowę w końcu wejdą i będą się potem buntować , a szczególnie Trip !
-Tak ...ale ale nie krzycz !
-Ta na pewno spokój pomoże -powiedziałam zła
-No dobra rób jak chcesz tylko żeby jak trusie się potem nie zwijały .
-Nie będą -powiedziałam spokojniej
-A gdzie pójdziemy z nimi ?
-Nad wodę nie bo się teraz rankiem przeziębia , to nauczymy ich polować na łące , a po obiedzie dopiero na naukę pływania . Ok ?

<Fawkes?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz