-Dziękuję.-Zarumieniłam się.Usiedliśmy na moście,który był nad jeziorem.Po minutach ciszy odezwałam się:
-Muszę ci wyjawić sekret.
-Słucham.
-Kiedyś jak się jeszcze nie poznaliśmy obserwowałam cię.Zaciekawiłeś mnie,a chodziłam za tobą bo chciałam nauczyć się jak wy tu żyjecie i jakie macie zwyczaje.Przepraszam,że byłam takim tchurzem i nie podeszłam wtedy.-Spuściłam łeb
(Severus?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz