-Przepraszam, że napędziłam ci stracha ale nie wytrzymałam w mojej grocie ale okazało sie że, nie moge biegać ale cieszyłam sie , że chociaż ide.Jakoś dodreptałam zaczełam spiewać piosenki i takie tam-powiedziałam i szczerze sie uśmiechłam
-Nie boli cie już?-spytał a wydało mi sie to pytanie takie jakby zatroskane i jakby był przestraszony
-Oprócz tego,że ciężko na nią stawać,przeszkadza,nie da sie biegać to wszytsko jest oki ale boli gdy zmienia sie bandaż-odpowiadziałam pogodnie
-Trzeba ci pomóc dojść do domu?-spytał
-Nie ale dobrze by było jakbyś mi dotrzymał towarzystwa-powiedziałam ze szczerym uśmiechem i negle mną zachwiało poczym spadłam na niego miał piękne i miekkie futerko więc upadek nie zabolał.
---
Pod moją grotą pies powiedział:
Snape?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz