poniedziałek, 28 lipca 2014

Od Wichury C.D. Kieł

-Wiesz co?Ten pomysł bardzo mi się podoba.-Powiedziałam i pocałowałam Kła.Po chwili wyszłam z jaskini z powodu dziwnego chałasu.
-Coś się stało?-Spytał Kieł.
-Nie.-Odpowiedziałam niepewnie rozglądając się dalej.Usłyszałam ,że ktoś idzie i warczy.Kieł wstał i wyszedł przed jaskinie.Z głębi zarośli zobaczyłam żółte ślepia.Nagle z krzaków wyszedł duży wilk z blizną na oku.

(Kieł?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz