- Alma , co Ci jest ... ? - spytałem z troską widząc , że ska jest czymś zmartwiona
- Nic , nic ważnego ... To są moje kłopoty , nie będę Ci nimi zawracać głowy - spuściła wzrok
- Twoje kłopoty są też moimi kłopotami . Jesteśmy parą , tak ? - spojrzałem jej w oczy
- No tak ... - szepnęła
- To powinniśmy mówić sobie wszystko , tak ?
- Tak ...
- A więc , co jest ?
<Almatea ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz