-Brawo.-powiedziałem do Astry.
-Dzięki.-powiedziała i uśmiechnęła się.
-Świetnie pływasz.-powiedziałem i przytuliłem ją.
-Dziękuje.-powiedziała uśmiechając się.
Nagle zobaczyłem, że Draco wspina się na skałę.I chce z niej skakać.
-Draco, nawet nie myśl skakać.-powiedziała głośno Astra.
W tej chwili Draco wybił się i z pluskiem wskoczył do wody.Suerte zrobił to samo.Po chwili Suerte wyszedł z wody śmiejąc się.
-Gdzie Draco?-zapytałem.
-Draco!-zawołał Suerte.
Draco wyszedł cały zielony od wodorostów śmiejąc się jeszcze głośniej.Suerte podbiegł do niego i wziął od niego garść wodorostów i sam siebie obsypał.
(Astra)?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz